Śledzie pocztowe – to nie żart: śledzie dowożone pocztą!

          Dawniej do ich przygotowania używano tylko mało solonych najświeższych ryb, dowożonych… pocztą! Zaświadcza o tym notka z 1858 roku zamieszczona w „Kurierze Warszawskim” (pisownia oryginalna): „Pierwsze śledzie pocztowe z tegorocznego połowu, nadeszły wczoraj do handlu (…). Hamburczycy w tym roku expedjując śledzie do kraju tutejszego, opatrzyli każdą baryłkę, kartką drukowaną, (…): «Przy otworzenie beczki na ostrym końca trzeba wierzchne dna zmnieyszyc i kamieniem oczenzyc, aby sledzie az do końca pod sledzowka po rostały bo bez sledzowki sledzie przymuiom smak tranu. Kiedy sledz mientki i łagodny nie trzeba go włożyć w wodzie, tylko go prosto wodem omyc.»”
         Kilka lat później, w 1864 roku, prasa donosiła (pisownia oryginalna):Od lat dwudziestu niezawitał (…) ani jeden z owych śledzików białych, z małym łebkiem a grubym grzbietem, (…). Dzisiejszy śledź pocztowy, jest zwykle duży, łeb ma widocznie niearystokratyczny, w mięsie czerwony, w smaku nieco traniasty. Mówią powszechnie, że rassa się zmieniła; (…).”
         Solenie śledzi w celu ich przechowywania znane jest od XIV wieku, ale nie każda ryba do tego się nadaje! Aby solony śledź był później smaczny trzeba go odłowić po 25 czerwca! Następnie szybko ogłowić i wyjąć wnętrzności pozostawiając tylko mlecze i ikrę. Tak sprawione obmyć wodą i włożyć do beczek z mocnym roztworem soli morskiej rozpuszczonej w wodzie słodkiej (ówcześnie – rzecznej). Wyjmuje się po 12-15 godzinach, czyści z łusek, soli i ponownie wkłada do beczek, w których poczta zawiezie je do zgłodniałych konsumentów.
         A oto jedna z wersji podania delikatnych w smaku śledzi pocztowych: wymoczone w wodzie z mlekiem pokroić w dzwonka i wymieszać z posiekaną natką pietruszki i/lub szczypiorkiem oraz kilkoma korniszonami i/lub marynowanymi grzybkami oraz polać olejem. Podaje się je do gotowanych ziemniaków.

(cytaty za: https://studioopinii.pl/archiwa/179938)

Następny wpis

Czerwony barszcz – zupa na zakwasie z buraków

pon. lis 30 , 2020
          Aby ugotować barszcz, najpierw trzeba zrobić zakwas. W tym przypadku potrzeba czerwonych buraków, skórek z razowego chleba oraz ciepłej wody. Na jego powstanie czeka się 4-5 dni.         Po tym czasie przygotowuje się pozostałe składniki potrawy: pokrojoną marchew i pora oraz korzenie selera i pietruszki, liść laurowy i ziele angielskie. Gdy warzywa będą półmiękkie dodaje się zakwas i pokrojone buraki oraz doprawia solą i pieprzem. W niektórych regionach do zakwasu dodaje się czosnek lub majeranek, a do wywaru fasolę (połowa zmiksowana, połowa – całe ziarna), jabłko albo suszone grzyby. Z kolei w wersji niepostnej można wzbogacić go o przesmażony na rumiano […]