Kresy pełne zabytków architektury

Janów Poleski, przedwojenny widok miasteczka z kościołem, w którym ochrzczono Napoleona Ordę, piewcę kresowej architektury, jego pomnik w tym mieście – widok współczesny oraz jeden z punktów Południka Struvego

          Marszałek Józef Piłsudski mawiał, ze Polska jest jak obwarzanek: co najlepsze po bokach a w środku dziura. To powiedzenie dotyczy nie tylko ludzi, ale i miejsc. Na dawnych wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej przetrwało, mimo burz i zawieruch dziejowych, wiele interesujących obiektów architektury świeckiej oraz sakralnej. Stoi budsławska bazylika z cudownym ołtarzem w kaplicy św. Barbary – w miejscu oryginalnym, dla którego powstała. Gości przyjmują zamki: mirski i nieświeski, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Cieszą oczy stare, drewniane cerkwie w Wierbiążu Niżnym, Drohobyczu, Żółkwi… Przyciąga, ukryty w białoruskim lesie Południk Struvego. To tylko nieliczne przykłady, bowiem zamków, twierdz, kościołów i sanktuariów mogących zainteresować i zachwycić nie tylko historyka sztuki, ale zwykłego turystę przetrwało tu wiele. Ta opowieść jest pierwszą z wielu możliwych…

(zdjęcie archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Janów_(Białoruś))

Następny wpis

Szlak Piłsudskiego na Wileńszczyźnie

pon. maj 25 , 2020
          Przyszły Pierwszy Marszałek Polski urodził się na Kresach – w Zułowie. Tam spędził wczesne dzieciństwo, został ochrzczony w kościele św. Kazimierza w Powiewiórce. Jako dziecko pływał po jeziorze o nazwie Piorun, potem były lata szkolne w Wilnie, nieukończone studia w Charkowie, praca działacza socjalistycznego, Syberia, walki legionowe, wreszcie Warszawa. Ale wracał nie tylko w ukochane strony lat dziecinnych, ale z racji obowiązków i dla przyjemności odwiedzał ulubione Wilno, bywał w Zaleszczykach, Druskiennikach, żeby wymienić tylko te najbardziej znane miejsca. Szlak marszałka na Kresach jest długi… zdjęcie archiwalne: (https://uk.wikipedia.org/wiki/Залі́щики)