Wileński Kaziuk i inne kresowe kiermasze, jarmarki…

Wilno, współczesne zdjęcie kaplicy św. Kazimierza w katedrze, jej patron na fragmencie obrazu Floriana Cynka oraz widok świątyni i placu Katedralnego przed 1914 rokiem

          Wilno słynie ze swojego Kaziuka, ale czy tylko odbywał się tam ten jeden jarmark? A czym był Jarmark Świętojurski, z którego słynął niegdyś uśmiechnięty Lwów? Gdzie na Podolu sprzedawano najlepsze konie i czym były kontrakty kijowskie? A nie można zapominać o targach huculskich czy poleskich. A to wie na którym handlowano ptakami? Każdy kiedyś miał swój koloryt, tylko co pozostało z ich bogactwa i feerii barw? Na te pytania można znaleźć odpowiedź w tej opowieści o znanych i tych mniej popularnych kresowych jarmarkach…

(zdjęcia archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Plac_Katedralny_w_Wilnie; https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_(święty))

Następny wpis

Polskie ślady na dalekiej Ukrainie

pon. maj 18 , 2020
          Ukraina leży tuż za miedzą, ale wiemy o niej mało. Pamiętamy o przeszłości cesarsko-królewskiego Lwowa, o dziejach Kamieńca Podolskiego i jego sławnej obronie, znamy różne historie znad Dniestru czy Zbrucza. Ale jakże niewielu przekroczyło Dniepr, za którym leży prastary Czernihów oraz ziemie: połtawska, sumska i charkowska. Południe Ukrainy wciąż pozostaje tajemnicze. Wielu słyszało o Odessie, ale okolice Chersonia, czy Besarabii to terra incognita. Czasem media informują nas, jeśli wydarzy się tam coś niezwykłego, ale to wszystko. Myślimy, że rodacy zamieszkują głównie nad Pełtwią, ale polskie stowarzyszenia działają w Zaporożu, w dalekich Sumach i Charkowie. Przetrwało wiele miejsc związanych z […]