
To miasto-legenda, w którym wznosi się najsłynniejsza polska twierdza, położona nad Smotryczem, pamiętna obroną 1672 roku. Miasto, którego nie wolno tylko zwiedzać. Tam trzeba pobyć, pójść w okolice Bramy Polskiej czy Ruskich Folwarków. Zejść w głąb rzecznego jaru w Karwasarach. Głęboko w dole toczy rwące wody ów Smotrycz. Szum wody zagłusza hałas miasta, a myśl spokojnie biegnie w przeszłość. Przed oczami przesuwają się obrazy walczących nieprzyjaciół, miga barwna postać Baśki Wołodyjowskiej, błyskają szable rycerzy, pod murem przemyka Mały Rycerz. Nad głową świeci podolskie słońce, a dokoła roztacza się jeden z najpiękniejszych widoków, jaki może stworzyć przyroda z ręką człowieka. Tu inaczej czyta się „Pana Wołodyjowskiego” i wyraźnie słyszy się szept historii…
(plan: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kamieniec_Podolski)