


Wydawać by się mogło, że o Lwowie powiedziano już prawie wszystko. Być może. Ale czy równie wiele pamiętamy? Czy odwiedzając lwi gród zaglądamy w miejsca mniej znane? Na Kleparów, Janowskie, Zamarstynów, do Kulparkowa i Sichowa, w okolice ulicy Kurkowej?
Nazwa Kleparów powstała ze spolszczenia niemieckiego słowa „Klöpperhof”, jak nazywano tutejszy folwark od nazwiska jego właściciela, Andrzeja Stano-Klöppera. Pierwotnie były tu pola, rozciągające się na stosunkowo płaskim terenie; tylko w jego części zachodniej – na stoku Góry Stracenia – znajdowały się winnice. W 1715 roku właśnie tu jezuici uruchomili pierwszy lwowski browar, ale dopiero od połowy XIX stulecia zaczęła się tu pojawiać zabudowa.
W Dolinie Pilichowskiej według projektu znanego duńskiego architekta Teofilusa Hansena, zbudowano Dom Inwalidów Wojennych. Miał zapewnić dach nad głową oraz opiekę oficerom i żołnierzom niezdolnym już do służby wojskowej.
Zaś w innej części nadpełtwiańskiego grodu, w klasztorze Franciszkanów, upłynęły pierwsze lata życia zakonnego Rajmunda Kolbego, gdy uczył się w niższym Seminarium Duchownym i odbył nowicjat, w 1910 roku przyjął imię zakonne Maksymilian.
(zdjęcie archiwalne: https://uk.wikipedia.org/wiki/ Церква_святої_Анни_(Львів))