
Pewna dama w liście z 28 lutego 1832 roku napisała:„Podczas lektury Pańskich powieści, serce biło mi jak szalone”. Podpisała się tajemniczo – „Cudzoziemka”. Inaczej nie mogła… Ona mieszkała w dalekiej Wierzchowni, on w Paryżu. Ona była bardzo bogata i nie bardzo szczęśliwa, on miał sławę, a nie miał pieniędzy. Spotkali się w Szwajcarii, potem w Petersburgu, razem podróżowali po Europie. Ona w międzyczasie owdowiała, on zmieniał kochanki, ale wzajemne uczucie nie wygasło. Ślub wzięli w Berdyczowie, 18 lat od chwili wysłania owego listu… Pozostało im pięć wspólnych miesięcy…
(zdjęcia archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wierzchownia_(Ukraina);
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ewelina_Ha%C5%84ska)