Od pucybuta do milionera – śladem Tadeusza Dołęgi-Mostowicza

Głębokie, kościół grekokatolicki – widok współczesny oraz ulica Zamkowa na zdjęciu z 1918 roku i tablica pamiątkowa na domu Tadeusza Dołęgi-Mostowicza

          Tadeusz Dołęga-Mostowicz urodził się na terenie dzisiejszej Białorusi niedaleko Głębokiego. Stamtąd wyjechał do Warszawy, w której zrobił wielką karierę. Z nikomu nieznanego początkującego pisarza i biedaka stał się ulubieńcem stolicy, którego książki w okresie międzywojennym wielokrotnie przenoszono na ekran. Zarobił miliony, ale czy był szczęśliwy? Jego życie zakończyło się we wrześniu 1939 roku, również na Kresach – w dalekich Kutach na Ukrainie, w dramatycznych, nieomal filmowych okolicznościach. Jak to było? O tym jest ta opowieść.

(zdjęcia archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Głębokie_(miasto); https://be.wikipedia.org/wiki/Тадэ́вуш_Дале́нга-Масто́віч)

Następny wpis

Kresy pełne zabytków architektury

pon. maj 25 , 2020
          Marszałek Józef Piłsudski mawiał, ze Polska jest jak obwarzanek: co najlepsze po bokach a w środku dziura. To powiedzenie dotyczy nie tylko ludzi, ale i miejsc. Na dawnych wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej przetrwało, mimo burz i zawieruch dziejowych, wiele interesujących obiektów architektury świeckiej oraz sakralnej. Stoi budsławska bazylika z cudownym ołtarzem w kaplicy św. Barbary – w miejscu oryginalnym, dla którego powstała. Gości przyjmują zamki: mirski i nieświeski, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Cieszą oczy stare, drewniane cerkwie w Wierbiążu Niżnym, Drohobyczu, Żółkwi… Przyciąga, ukryty w białoruskim lesie Południk Struvego. To tylko nieliczne przykłady, bowiem zamków, twierdz, kościołów i […]