Kiedyś tętniło w nich życie, odbywały się bale. Dziś są zrujnowane i stoją puste. Wydaje się, ze zostały zapomniane przez Boga i ludzi. Zniszczono wnętrza, rozgrabiono bądź wywieziono cenne zbiory. Pozostały wspomnienia, czasami pożółkłe zdjęcia z pietyzmem przechowane po całym świecie. Szczęście mają te, które zamieniono na muzea, domy kultury lub zamieszkali w nich nowi właściciele. Ale inne życie w nich niegdyś tętniło i to pozostało w pamiętnikach, zapiskach archiwalnych, opowieściach potomków. Opowiem ich historie. Przywróćmy życie starym murom, a ich wnętrza zapełnijmy żywymi…
Możesz polubić
-
4 lata temu
W Stanisławowie
-
4 lata temu
Szlak Piłsudskiego na Wileńszczyźnie
-
4 lata temu
Literackie ścieżki nad Wilią