Polskie Orlęta: Lwowskie, Grodzieńskie, Rakowskie…

Grodno, tablica poświęcona Tadzikowi Jasińskiemu i most nad Niemnem – widok z 1938 roku

          Wszyscy znamy historię bohaterskiej obrony Lwowa z lat 1918-1919. Wielu odwiedziło ich groby na lwowskim Campo Santo. Ci bardziej zainteresowani historią zapewne słyszeli bądź czytali o bohaterskiej obronie tym razem Grodna we wrześniu 1939 roku przez młodych ludzi nazywanych Orlętami Grodzieńskimi. To oni ginęli na Psiej Górce, na rogatce Skidelskiej, koło kościoła Bernardynów. A czy ktoś słyszał o Orlętach Rakowskich? Co się wydarzyło w tym nadgranicznym miasteczku? Historia ziem kresowych kryje jeszcze niejedną tajemnicę. Odsłońmy jej zapomniane i tak ważne karty!

(zdjęcie archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Obrona_Grodna)

Następny wpis

"W góry, w góry miły bracie…"

pon. maj 25 , 2020
          Są jeszcze dzikie góry w Europie, w których można spotkać misia wyjadającego miód z barci, wędrować kilometrami, nie spotykając człowieka, znaleźć grażdy i worynie takie, jakie opisywał Stanisław Vincenz, nie wspominając o fantastycznych widokach, rwących górskich rzekach wijących się pomiędzy skałami, ponad dwutysięcznymi szczytami… Zachęcający widok? Dodam jeszcze jeden. Szczyty nieco bardziej szerokie, rozłożyste do jednej trzeciej wysokości pokryte lasami, które zazdrośnie kryją przedsmak widoków, wyżej, gdy kończy się pas drzew, wyłaniają się całe połacie porośnięte kosówką zwaną tam żerepem, a potem skały – olbrzymie, chropowate gołoborza gorganu… A więc, ruszajmy w ukraińskie góry! (zdjęcie archiwalne: https://uk.wikipedia.org/wiki/Яре́мче)