Najstarszy duży browar we Lwowie powstał w 1656 roku, gdy tutejsi jezuici otrzymali prawo warzenia piwa i w 1715 roku na działce w Kleparowie otrzymanej od księcia Stanisława Potockiego wznieśli budynki w których po dziś dzień trwa produkcja. Jakość lwowskich piw znacznie poprawiła się w XIX wieku, gdy w mieście zaczęli otwierać swoje zakłady niemieccy browarnicy, sprowadzający z rodzinnych stron nowe technologie i wiedzę. W roku 1898 połączyło się pięć wytwórni dając początek Browarowi Lwowskiemu (Lwiwśka pywowarnia), które nawet w czasach władzy sowieckiej utrzymały jakość, produkując piwa uznawane wówczas za najlepsze w całym Związku Radzieckim („Lwowskie i Żygulowskie”). Do […]
Smakując Kresy
Według Wincentyny Zawadzkiej, autorki książki „Szef kuchni litewskiej” („Lietuvos virėja”), wydanej w 1907 roku, chłodnik ten robi się z ugotowanej botwiny lub szczawiu oraz zielonego kopru, rosołu i śmietany. Do tego dodaje się jaja ugotowane na twardo, siekane surowe ogórki oraz gotowane szyjki rakowe lub kawałeczki cielęciny albo ryby. Z czasem w przepisie zaszły zmiany i dziś nie używa się już rosołu ani mięsa czy ryb, a śmietanę miesza z kwaśnym mlekiem. Natomiast trudne do kupienia szyjki rakowe zastąpiły rzodkiewka lub szczypiorek.
Właściwości lecznicze soku z brzozy, czyli oskoły znane są od wieków. Jest pozyskiwany z pnia brzozy (najcenniejszy), młodych liści i pączków. Zawiera wiele minerałów (potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo, miedź), węglowodanów, aminokwasów i witamin (C oraz z grupy B). Pije się go, aby złagodzić bóle reumatyczne i objawy choroby wrzodowej żołądka. Uważa się, że jego spożycie ma właściwości przeciwnowotworowe oraz pomaga w leczeniu niektórych chorób serca, anemii czy grypy. Pozyskuje się go wczesną wiosną z brzozy brodawkowatej i omszonej z miejsc odcięcia gałązek lub specjalnie naciętych pni. Trwa to około 3-4 dni, bo nacięcia łatwo się goją. Najdłużej i najwięcej […]
Klasyczne podpłomyki robi się z mąki pszennej i wody z dodatkiem soli, ale można też dodać olej lub mleko. Wyrobioną masę należy cienko rozwałkować, podzielić na placki i usmażyć bez dodawania tłuszczu aż staną się rumiane z obu stron, na mocno rozgrzanej patelni. Można je podawać do zup lub dań mięsnych i warzywnych, a w unowocześnionej wersji potraktować jako podkład pod… pizzę!
Fuszer to nazwa używana w kuchni kresowej; na ziemiach polskich potrawa ta znana jest pod wieloma nazwami: prażucha, porka, lemieszka, kulasza… Tradycyjny fuszer robi się z ugotowanych, a następnie utłuczonych ziemniaków z dodatkiem mąki ziemniaczanej. Podaje się je jako kopczyk z wgłębieniem w środku, w który nakłada się kiełbasę usmażoną z cebulką lub boczek albo polewa rozgrzanym smalcem z prażoną cebulką, lub w wersji najbiedniejszej – tylko smalcem. Fuszer najlepiej smakuje z kiszoną kapustą lub kwaszonymi ogórkami. Niektórzy preferują zsiadłe mleko…
Zanim nastanie zima, warto przygotować sobie zdrowe powitanie mrozów. Potrzeba do tego nieco czasu: dwa-trzy tygodnie czekania oraz kilku główek czosnku podzielonych na ząbki i obranych z łupin, baldachów kopru, ziaren gorczycy, plastrów chrzanu i pokrojonej w kawałki marchewki. Wszystko to zalewamy osoloną wodą i kisimy… Ot, i taka recept(ur)a!
Połączenie solonych śledzi i suszonych grzybów wydaje się być naturalne dla kuchni kraju leżącego nad morzem i pełnego kniei. Jego przyrządzenie też jest naturalnie proste! Wymoczone płaty śledzi dzieli się na dwie części – mniejszą drobno sieka, większą dzieli na dzwonka. Ugotowane do miękkości suszone grzyby kroi się w drobną kostkę, dodaje do tego zeszkloną posiekaną cebulę, koncentrat pomidorowy, wywar z grzybów i posiekane śledzie. Sos krótko dusi się i po przestudzeniu przekłada nim dzwonka śledzi ułożonych na półmisku. Do tego na wierzch można dodać pokrojone kiszone ogórki…
Aby ugotować barszcz, najpierw trzeba zrobić zakwas. W tym przypadku potrzeba czerwonych buraków, skórek z razowego chleba oraz ciepłej wody. Na jego powstanie czeka się 4-5 dni. Po tym czasie przygotowuje się pozostałe składniki potrawy: pokrojoną marchew i pora oraz korzenie selera i pietruszki, liść laurowy i ziele angielskie. Gdy warzywa będą półmiękkie dodaje się zakwas i pokrojone buraki oraz doprawia solą i pieprzem. W niektórych regionach do zakwasu dodaje się czosnek lub majeranek, a do wywaru fasolę (połowa zmiksowana, połowa – całe ziarna), jabłko albo suszone grzyby. Z kolei w wersji niepostnej można wzbogacić go o przesmażony na rumiano […]
Dawniej do ich przygotowania używano tylko mało solonych najświeższych ryb, dowożonych… pocztą! Zaświadcza o tym notka z 1858 roku zamieszczona w „Kurierze Warszawskim” (pisownia oryginalna): „Pierwsze śledzie pocztowe z tegorocznego połowu, nadeszły wczoraj do handlu (…). Hamburczycy w tym roku expedjując śledzie do kraju tutejszego, opatrzyli każdą baryłkę, kartką drukowaną, (…): «Przy otworzenie beczki na ostrym końca trzeba wierzchne dna zmnieyszyc i kamieniem oczenzyc, aby sledzie az do końca pod sledzowka po rostały bo bez sledzowki sledzie przymuiom smak tranu. Kiedy sledz mientki i łagodny nie trzeba go włożyć w wodzie, tylko go prosto wodem omyc.»” Kilka lat później, w 1864 roku, prasa donosiła (pisownia oryginalna): „Od lat dwudziestu niezawitał (…) ani […]
Robi się je z wymoczonego w wodzie płata śledziowego, bardzo drobno posiekanego i następnie utartego z miękkim masłem na jednolitą masę. Do tego już trzeba tylko kromki chleba albo ziemniaków ugotowanych w mundurkach. Do początków XX wieku często gościło na stołach mieszczaństwa i drobnej szlachty, dziś jest już nieco zapomniane, a może raczej wyparte przez inne masło – czosnkowe…