Obaj urodzili się mniej więcej w tym samym czasie – różnią ich zaledwie cztery lata. Obaj też pochodzą z okolic Brześcia. Pierwszy z nich dokonał żywota w dalekiej, szwajcarskiej Solurze, drugi najprawdopodobniej odłamkiem szkła odebrał sobie życie w rodzinnej posiadłości.         Andrzej Tadeusz Bonawentura przyszedł na świat w Mereczowszczyźnie (dziś dawny majątek administracyjnie stanowi część Kosowa, przed wojną zwanego Poleskim). Jak wyglądały te strony w XIX stuleciu, można się przekonać, oglądając jedynie rysunek Napoleona Ordy, bowiem dwór w 1942 roku spalili sowieccy partyzanci. Przez wiele lat upamiętnieniem Naczelnika był leżący nad brzegiem niewielkiego stawu kamień z inskrypcją: „W domu stojącym na […]

          Będzie to opowieść o dwóch szczególnych miejscach. Pierwsze to Góra Krzyży, zwana także Górą Smutku i Nadziei lub Świętą Górą, która wznosi się na lewym brzegu rzeczki Kulpė. W starożytnych czasach była tu najprawdopodobniej forteca i, być może, na wzgórzu wznosił się drewniany zamek. Do dzisiaj pozostały po nich jedynie głębokie szczeliny i wały ziemne.         Czemu stawiane są krzyże? Wiąże się to z litewską tradycją budowania kapliczek i stawiania krzyży przy drogach i na ich rozstajach, blisko ludzkich siedlisk. Tak i też tu, w XIX wieku przygotowując miejsce na nie, wyrównano wierzchołek, i zaczęto stawiać wota.         O drugim miejscu napisał pewien […]

          Niemal w każdym mieście na Litwie (zwłaszcza w okolicach Wilna) i na każdej wsi odnajdziemy ślady polskości i zabytki świadczące o wspólnym dziedzictwie obu narodów. Wiele nazw miast – Kiejdany, Taurogi… – kojarzy się z polską literaturą i historią. Podobnie zabytki: zamek Radziwiłłów w Birżach, pałac Tyszkiewiczów w Połądze lub Ostra Brama czy cela Konrada przypominają dobrze znane dzieje i karty ksiąg.  Ale Litwa to także kraj przepięknej przyrody. Parki krajobrazowe to idealne miejsca dla spacerowiczów i grzybiarzy, miłośników jazdy konnej, cyklistów czy kajakarzy. Można wypoczywać aktywnie lub spędzać czas nad brzegiem Niemna, rozkoszując się pięknymi widokami i ciszą […]

          Niewiaża to rzeka szczenięcych lat Melchiora Wańkowicza. Tę ziemię pokochała równie mocno jego starsza córka – Krysia, tu powracała na wakacje i stąd kiedyś odjechała, aby już nie powrócić. Poniosła swoje młodzieńcze marzenia, myśli, smutki i radości, aby złożyć je wraz z życiem na warszawskiej powstańczej barykadzie. I tylko droga, którą chodzili nadal prowadzi przez Romańską Górę, następnie biegnie z Użledzkiej Góry, cały czas doliną rzeki. Mieszkający w okolicy starzy chętnie opowiadają, pełni zdumienia, że ktoś jeszcze pamięta stare nazwy niewielkich pagórków. Dlaczego pokochał te strony mistrz reportażu? A może nie tylko on…  (zdjęcie archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Krystyna_Wańkowicz)

          Droga z przystani promowej w Smiltynė prowadzi do Juodkrantė przez wspaniałe lasy, które, dają wyobrażenie o tych rosnących na Mierzei Kurońskiej w pogańskich czasach. Wycięto je podczas wojny siedmioletniej tak, że do dziś ocalał tylko nieduży skrawek prastarego boru. Gdy prócz wrogich wojsk pojawiła się tu dżuma, ziemie wyludniły się, a piasek zaczął wkrótce zasypywać miejscowości. A jednak Juodkrantė ocalało, chronione przez stary las i zatrudnionych przy wydobyciu bursztynu. Dziś nazywane „stolicą rybaków” słynie też z Góry Czarownic, na której postawiono ponad sto rzeźbionych w drzewie postaci z litewskich legend i bajek. Można podziwiać postaci czarownic, diabłów i stworów, […]

          Pod Liszkowem, na dnie Niemna, leży wiele niebezpiecznych podwodnych głazów zwanych Liszkowskimi sołami. Mimo że burząca się nad nimi woda ostrzega z daleka żeglarza, trzeba tutaj bardzo uważać, aby nie narazić się na przymusową kąpiel. W takim miejscu rozsiadła się wioska z pięknym kościołem, wzniesionym przez dominikanów, którzy byli niegdyś właścicielami miejscowości i usiłowali podnieść jej rangę, przez osiedlenie tu Żydów. Ale to dopiero początek historii o niedoszłym miasteczku nad Niemnem. Podążając wzdłuż brzegów, można napotykać więcej historii ludzi i miejsc, jak stary skansen w Rumszyszkach, Wielonę i Giełgudyszki oraz Kowno. To tylko kilka spośród ciekawych miejsc położonych nad […]

          Birże, dawna własność wielkich książąt litewskich i Kiejdany, jedno z najważniejszych miast Żmudzi, niegdyś były siedzibami rodowymi Radziwiłłów. Jak potężny był to ród, możemy ocenić, po okazałych budowlach: birżańskim zamku i kościele św. Jana Chrzciciela oraz kiejdańskich kościołach– św. Jerzego i św. Józefa oraz klasztorze Karmelitów, zborach: luterańskim i kalwińskim. W czasach reformacji obie miejscowości zamieszkiwali głównie kalwini, którzy przyjeżdżali z całej zachodniej Europy, aby tu znaleźć schronienie. (zdjęcia archiwalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Birżach, https://lt.wikipedia.org/wiki/Kedainiai)

          Zygmunt Gloger wędrując niemeńskim szlakiem, zapisał: „W przystani kowieńskiej stało na kotwicy kilkadziesiąt pruskich batów o dwóch i trzech masztach, a sześciu lub dziewięciu żaglach. Statki te, zbudowane na kształt małych okrętów, pomalowane różnobarwnie, z flagami różnych kolorów na masztach, nadawały przystani widok portu morskiego. Należały one do kupców z Królewca, Tylży i Kłajpedy (Memla), a krążyły tylko do Kowna, powyżej którego żeglują wyłącznie wiciny i baty litewskie odrębnych kształtów. W dniu naszego przybycia odpływało kilka statków pruskich z ładunkiem kości, szmat i pięknej białej pszenicy.” Tak było kiedyś. A jak dzisiaj wygląda to ciekawe miasto? Jakie zachowały się […]

          Kiedy dzisiaj wędrujemy żydowskimi śladami miasta, których już prawie nie ma, przypominają się opowieści ludzi, tutaj stawiających opór najeźdźcy, opisy burzonych synagog i domostw. Dawniej żydowska dzielnica w Wilnie obejmowała tereny pomiędzy ulicami Niemiecką, Zawalną a Mickiewicza. Do naszych czasów przetrwało kilka z nich: Gaona, Szklana, czy Końska, a z licznych synagog ocalała zaledwie jedna. Zniszczono żydowskie cmentarze na Antokolu i Rybakach. Wędrówka wąskimi, krętami uliczkami i zaułkami dostarcza wielu wzruszeń. Można zaglądać na ciemne podwórka I przechodzić pod niskimi, kamiennymi łukami domów, w których czas zatrzymał się na moment. Odnosi się wrażenie, że za chwilę wybiegnie za szmacianą […]

          Kronikarze podają, że książęta litewscy zbudowali przy ujściu Rotniczanki drewniany zamek, aby powstrzymać najazdy Krzyżaków. Według niemieckiego dziejopisarza, Piotra z Dusburga, ci, pod wodzą wielkiego komtura Henryka von Plotzke przybyli zbrojnie w okolicę dzisiejszych Druskiennik w 1312 roku, szukając zemsty za wyprawę księcia Witenesa na Warmię. Duisburg podaje, że było to w lipcu i, że Krzyżacy zdobyli wówczas, oprócz druskiennickiego, jeszcze dwa zamki na Litwie, których załogi zgładzili, a 700 Litwinów wzięli do niewoli. Tak działo się dawno temu, a jak to się stało, że to nadniemeńskie miasto stało się znanym uzdrowiskiem? Kto tu przyjeżdżał? Jakie są jego nowsze […]